Fundacja Prawa Dzieci pragnie opisać wam ciąg dalszy historii pewnej 6-cio letniej dziewczynki, historii – rozpoczynającej się od nieoczekiwanego otrzymania przez jej rodziców wezwania do Sądu Rejonowego w Szczecinku…
Pani Dyrektor Szkoły Podstawowej w Starym Chwalimiu skierowała pismo do Sądu, który wszczął postępowanie o ograniczenie im praw rodzicielskich .
Ten tragiczny moment , zupełnie normalnie funkcjonującej bez jakiejkolwiek pomocy socjalnej rodziny , która posiada własne mieszkanie, zatrudnienie z rewelacyjną rekomendacją pracodawców, całkowicie zniszczył ich życie .
Matka dziewczynki, która sama w młodzieńczych latach była wolontariuszem w śląskiej Fundacji ,,Serduszko,,. tym razem sama rozpaczliwie zaczęła poszukiwać pomocy. Odnalazła ją w naszej Fundacji.
Przypomnijmy,
Pani Dyrektor w piśmie skierowanym do Sądu pisze: „ Dziewczynka od początku roku szkolnego przejawia zachowania agresywne. Dała się poznać jako dziecko stosujące przemoc wobec rówieśników. Używa wulgaryzmów , szczypie dzieci, zastrasza je, wyzywa, zabiera ich własność. Dziewczynka nie respektuje żadnych norm zachowań. Nie reaguje na polecenia wychowawcy. Wszytko wymusza siłą. Pozostałe dzieci w oddziale przedszkolnym boją się Kamili, nie chcąc chodzić do szkoły, rodzice wnoszą skargi na w/w dziewczynkę.”
Zadajmy sobie pytania: Czy takie słowa powinny wyjść spod pióra Dyrektor szkoły , która jednocześnie jest nauczycielem? Gdzie tu moralność i etyka ? Dlaczego w tak łatwy sposób przychodzi pedagogowi demonizowanie małej dziewczynki ? Dlaczego Dyrekcja nie udzieliła pomocy dziecku i jej rodzicom, którą ma ściśle określoną m.in w ustawie o zasadach udzielania i organizacji pomocy psychologiczno-pedagogicznej w publicznych szkołach. ? Dlaczego nie zorganizowała wspólnych spotkań z pedagogiem i psychologiem, tylko wbrew wszystkim obowiązującym przepisom i etyce, w tak lekkomyślny sposób dostarczyła rodzinie niewyobrażalnego cierpienia?
Nie trzeba mieć w sobie nadmiaru empatii, by postawić się na miejscu rodziców dziewczynki i zdać sobie sprawę z tego, co przeżywają : ciągłe wizyty w Sądzie, w Urzędach, na różnych badaniach u specjalistów itp.
Nasza interwencja spotkała się z dużym oporem urzędniczym.
Fundacja, skierowała w dniu 2 stycznia 2019 roku oficjalne pismo do Pani Dyrektor, zawierającym m.in. podstawowe pytania wynikające z ustaw i przepisów prawa. Do dnia dzisiejszego nie otrzymała merytorycznej odpowiedzi od zarządcy placówki publicznej, jaką jest Szkoła Podstawowa. Zgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego, miała ona czas na odpowiedź, przynajmniej na część pisma, w terminie 7 dni – na pozostałe punkty 30 dni.
Odpowiedź jaką otrzymaliśmy od Pani Dyrektor , zdecydowanie negatywnie świadczy o jej podejściu do obowiązków służbowych.
Na chwilę obecną, ze wstępnych informacji jakie uzyskaliśmy wynika, iż po przeprowadzeniu kontroli przez Kuratorium Oświaty wykazano szereg nieprawidłowości w tej placówce. Okazuje się również, iż każda uzyskana opinia na temat dziewczynki jest budująca i świadcząca o tym, iż kadra pedagogiczna mogła poświęcić więcej czasu i wiedzy z zakresu pedagogicznej wobec dziecka.
W niedługim czasie Kuratorium opublikuje obszerny raport z kontroli w przedmiotowej szkole. My również udostępnimy go na naszej stronie .
Szanowni Państwo ,
każdy z nas chce mieć piękne, inteligentne, nie sprawiające żadnych trudności wychowawczych dziecko, które osiąga najwyższe wyniki w nauce. Zdarza się jednak , że pociechy są również niesforne , mniej inteligentne lub przejawiają szereg trudności wychowawczych .
Czy taki młody człowiek nie zasługuje na szczególną pomoc i wsparcie?
Dlaczego dużo łatwiej jest wykluczyć takie przypadki ze społeczeństwa ?
Jednym z celów statutowych Fundacji Prawa Dzieci jest właśnie pomoc takim dzieciom i ich rodzinom oraz walka z tymi, którzy tych praw nie szanują.